Wiadomości
(Paź 19, 2015) Z ostatniej chwili    |    (Paź 19, 2015) Z ostatniej chwili    |    (Paź 19, 2015) Z ostatniej chwili    |   

 

> Poradnik krok po kroku co zrobić z polisolokatą <

Przewodnik krok po kroku co należy zrobić, jeśli okaże się, że tracimy na naszej polisolokacie (na tych produktach tracą wszyscy klienci)

 

Scenariusz na podstawie polisolokaty Pareto 2, ubezpieczyciel: TU Europa

 

1. Dowiadujemy się, że coś jest nie tak z naszą polisolokatą, lub chcemy po prostu sprawdzić jaki jest jej stan.

- dzwonimy na infolinię ubezpieczyciela np. w przypadku TU Europa jest to numer 71 36 92 887, dobrze przed rozmową z ich konsultantem zalogować się do naszego panelu, dostęp do którego powinniśmy dostać przy zakupie tego "polisy". W panelu szukamy zakładki opisanej jako wartość polisy lub certyfikatu, pownien znajdować się tam wykres podobny do tego poniżej:

 

pareto 2

Na wykresie tym widzimy, że wartość końcowa, czyli albo data sprawdzania albo zaprzestania wpłacania składek w tym wypadku 28.07.2014r.   jest niewiele wyższa od wartości początkowej, znaczy to ni mniej ni więcej tylko, że wpłacone na początku 13800 + płacone przez blisko 4 lata comiesięcznie 370zł dały nam po 4 latach około 500zł!!! 500zł to przecież niewiele więcej niż to co comiesięcznie wpłacaliśmy - to się nazywa złoty interes!

Podczas rozmowy z "konsultantem" pamiętajmy, że tu nie są potrzebne żadne tajemnicze wyliczenia, fachowe terminy, widza ekonomiczna itd. rachunek jest prosty i wygląda tak jak opisałem to wyżej. 

"Konsultanci" będą próbowali odwodzić nas od zerwania umowy czyli zaprzestania wpłacania mówiąc, że jest gwarancja, że na koniec dostaniemy tyle co wpłaciliśmy - jest to kłamstwo, jeśli nawet będziemy na tyle głupi żeby płacić do końca to dostaniemy to co wpłaciliśmy minus to co z comiesięcznych rat zabiera nam ubezpieczyciel pod pretekstem "kosztów zarządzania produktem". 

2. Udało nam się przejrzeć na oczy, chcemy uciec z tego bagna w którym toną nasze pieniądze.

- piszemy reklamacje do ubezpieczyciela, pośrednika, który nas naciągnął na tę polisolokatę, a także nie zaszkodzi zawiadomić UOKiK oraz KNF. Przygotowujemy wszystkie emaile, jeśli takie posiadamy to szkice, wykresy, którymi wprowadzał nas w błąd "doradca". Korzystamy np. z tych gotowców, które jednak należy zaadoptować pod swoje potrzeby:

Wzór reklamacji Open Finance

Wzór reklamacji rynki światowe

Wzór Skargi do rzecznika ubezpieczonych

Wzór prośby do komisji nadzoru finansowego

Wzór prośby do UOKiK

Na odpowiedzi czekamy naogół 2-3 tygodnie, w tym czasie dobrze jest pojawić się kilka razy w siedzibie firmy pośrednika lub ubezpieczyciela i poinformować o tym, że zostało się wprowadzonym w błąd przez ich pracownika i w związku z tym rozpoczynacie państwo akcje informacyjną pod ich siedzibą, aby ostrzec innych klientów, którzy jeszcze nie są świadomi jak działa np. Open Finance, ulotki do akcji znajdują się tutaj.

3. Odzyskaliśmy pieniądze, kończymy nasze działania lub kontynuujemy informowanie innych np. przez internet

4. Bank/pośrednik/ubezpieczyciel odmówił zwrotu pieniędzy najczęściej w bardzo ogólny i nie mający wiele współnego z tym co napisaliśmy w naszej reklamacji odrzucając naszą reklamację.

- ponawiamy pisma reklamacyjne poszerzając adresatów

- konsultujemy się z prawnikiem od polisolokat , otrzymujemy darmową poradę, w tym wskazówki co dalej robić.

 

Powodzenia!

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Kto traci, kto zarabia...

Pamiętaj na ubezpieczeniach inwestycyjnych zarabiają tylko Banki, Ubezpieczyciele i pośrednicy typu Open Finance, Ty tylko tracisz!